„Kochane Elfy!
Czy słyszałyście o mojej niedawnej wizycie w norce pod Pagórkiem? Wraz z gronem dzielnych krasnoludów, którym przewodzi szlachetny Thorin Dębowa Tarcza, poszukuję towarzyszy do udziału w niezwykłej wyprawie. Jej celem jest Samotna Góra, dawniej zwana Ereborem…”.
Tymi słowami rozpoczynały się magiczne listy, które w miniony piątek otrzymali uczniowie klasy 6a. Mieli oni wyjątkową okazję odwiedzić Tolkienowską norkę pod Pagórkiem, by wziąć udział w Bitwie Pięciu Armii. Na jej zwycięzców czekał ogromny skarb ukryty przez smoka Smauga. W norce Bilba Bagginsa zebrało się więc pięć ras: hobbity, krasnoludy, elfy, ludzie i gobliny, by zmierzyć się w uczciwej walce.
Wśród wielu niezwykłych zadań, które musieli pokonać uczestnicy potyczek, znalazły się m.in.:
- 60-elementowe puzzle przedstawiające mapę Dzikich Krajów,
- projekty herbów reprezentowanej rasy,
- fotografie dzielnych krasnoludów, które należało podpisać właściwymi imionami,
- labirynt z krętą drogą, którą Gollum miał dotrzeć do magicznego pierścienia,
- zaszyfrowany hymn krasnoludów, który należało wspólnie odśpiewać,
- runiczne pismo elfów zdradzające tajemnicę ukrytego w Samotnej Górze tunelu,
- czy własny projekt drzwi do norki pod Pagórkiem.
Najwięcej śmiechu wśród uczestników nocowania wywołało rozwijanie cukierków w wielkich, kuchennych rękawicach, gra „Kim jestem?”, podczas której należało odgadnąć, jakim przedmiotem lub bohaterem książki jest wskazany uczeń, a także pozowanie do zdjęć z przerażającym Gollumem.
Poza zadaniami logicznymi, były też sprawnościowe: zespołowe budowanie góry z kolorowych kubeczków, pokonywanie na czas toru ułożonego z samych dłoni i stóp oraz poszukiwanie z latarkami ukrytych w ciemnych korytarzach szkoły tajemnych znaków.
Po wszystkich konkurencjach należało jeszcze podliczyć zebrane punkty i ogłosić, która rasa zdobyła skarb Samotnej Góry. Wkrótce okazało się, że zwyciężyły krasnoludy, ale gratulacje za piękną walkę należą się wszystkim uczestnikom!!!
Nie byłaby to prawdziwie magiczna noc z Hobbitem, gdyby jej uczestnicy nie mogli spróbować wyjątkowych potraw w iście tolkienowskiej scenerii. Otoczone kwiatowymi lianami Rivendell, w zakamarkach Mrocznej Puszczy czy u podnóża Samotnej Góry dzieci miały okazję skosztować wielu smakowitych przekąsek. Wśród nich znalazły się: szarlotki, miodownik, rwany chlebek ze szpinakiem, owocowe szaszłyki-strzały, rożki wypełnione świeżymi borówkami i malinami, nadziewane serem marchewki z ciasta francuskiego, duże i małe hot dogi, deski z krakersami, serami i wędliną, jajka, słodkie i wytrawne pierścienie, wafle, i wiele innych smakołyków. Ten piękny stół przygotowali uczniom rodzice, którzy bardzo pomogli przy organizacji nocnej imprezy.
Wspaniała zabawa i moc wrażeń uczyniły tę noc niezapomnianą, co mogą swym słowem potwierdzić: elfka Tauriel (p. Elżbieta Moralewicz) i hobbitka Belladonna (p. Agnieszka Babieracka).